Moja pielęgnacja włosów!

13:19 Unknown 4 Comments

Hej, hej!

W związku z tym, że pytania odnośnie pielęgnacji moich włosów przewijają się każdego dnia, postanowiłam zrobić małą aktualizację i pokazać Wam czego używam. Zawsze Wam odpowiadałam, że moja pielęgnacja jest ''uboga'', ale chyba mi nie wierzycie. :)


Zacznę od tego, że moje włosy nie są naturalne. Jak wiecie, mam wykonaną koloryzację, która nazywa się ''sombre''. Włosy są rozjaśnione, jest kilka pasemek, kilka przejść i refleksów. Góra, czyli ciemna część - jest moim naturalnym kolorem. Sombre robię od około 3 lat i nie zauważyłam, aby moje włosy były w gorszym stanie.

Jeśli chodzi o podcinanie końcówek.. to dla mnie ciężki temat. :) Nie lubię podcinać moich włosów, nawet trochę! Po powrocie z Grecji ( w październiku) podcięłam włosy o około 10 cm. Sporo, ale przez słońce i słoną wodę były naprawdę z kiepskim stanie. Odrosły mi błyskawicznie, nawet nie wiem kiedy. Ale tak było przez całe życie - włosy rosną jak szalone!  Teraz, patrząc na moje włosy uważam, że są odrobinę za długie, więc na pewno za jakiś czas je podetnę, aby nadać im kształtu.

Dobra, przejdźmy do produktów.



Suche szampony to raczej nie pielęgnacja tylko mały dodatek, ale nie potrafię bez nich żyć! Włosy myję co 2-3 dni, to zależy. W awaryjnych sytuacjach ratuję się właśnie Batiste. Floral to zdecydowanie mój ulubieniec. Jeśli chodzi o szczotkę - od 4 lat jestem wierna TT. Włosy nie puszą się, nie elektryzują i są pięęęęęęknie wygładzone. Wiem, że nie wszyscy przepadają na TT, ale na moje włosy działa ona idealnie. Chociaż cena troszkę odstrasza. :)






Szampon i odżywka.
Szamponu z Joanny używam już bardzo, bardzo długo. Najczęściej nakładam go na mokre włosy i zawijam je w ręcznik. Trzymam mniej więcej 20 minut i spłukuję. Włosy nie mają żółtego odcienia (czasami pojawiają się fioletowe pasemka, ale to rzadkość) i kolor jest świetnie odświeżony. Nie sięgałam po droższe produkty do włosów, ponieważ jestem w 100% zadowolona z tego szamponu.

Jeśli chodzi o odżywkę to wzięłam ją z ciekawości i tak po prostu, byle coś mieć. Nie używam jej regularnie, w ogóle odżywka do włosów w mojej łazience to rzadkość. :) Kosztowała grosze, a na rozjaśniane końce działa GENIALNIE! Z ręką na sercu. :) Włosy są miękkie, wygładzone i cudownie pachną. Efekty są super, ale z lenistwa nie zawsze po nią sięgam.

Do testowania mam jeszcze olej kokosowy, ale jak na razie nie miałam czasu, aby go użyć. Jest bardzo wychwalany, więc jestem strasznie ciekawa.


Mokre włosy suszę po 20 - 30 minutach. Przed wysuszeniem nakładam olejek z Avon (używam go od 7 lat?) i nie wyobrażam sobie mojej pielęgnacji bez niego. Nie ma takiej opcji!
Gdy włosy są już suche - czeszę je i zostawiam. Gotowe. :)

Jeśli mają ''bad day'', sięgam wtedy po prostownice i delikatnie prostuję grzywkę ( a raczej przód włosów) oraz końce. Używam do tego produktu z Loton. Bez niego również nie wyobrażam sobie pielęgnacji. Te dwa produkty świetnie działają na moje włosy.

I to tyle. Mówiłam Wam, że nie szaleję z włosami, nie nakładam tony produktów.
Mniej w moim przypadku oznacza LEPIEJ. :)

Jeśli macie jeszcze jakieś pytania, to śmiało piszcie w komentarzach!
Do usłyszenia! :)

4 komentarze:

  1. Masz piękne włosy :O

    OdpowiedzUsuń
  2. A mogę wiedzieć gdzie włoski farbujesz? I jaka to dokładnie metoda? No i ile kosztuje? Ściskam Cie Madziu serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej,
      w salonie Emine w Olsztynie. :) Metoda SOMBRE, a koszt tylko i wyłącznie zależy od długości i grubości Twoich włosów. Najlepiej będzie jak do nich napiszesz albo się przejdziesz, wtedy któraś z Pań sprawdzi Twoje włosy i na pewno poda cenę. :)

      Usuń